niedziela, 13 września 2015

Dzielny pacjent :-)

- Mamo a idziemy do Pani doktor, czy do Pana doktora?
- Do Pana doktora, Tosiu.
- O nie!!! Nie lubię go! On nie jest fajny!
- A to dlaczego?
- Bo on wcale nie rozdaje naklejek "dzielny pacjent"!.... Ale wiesz co...? Wezmę swoje. Mam różne, zobacz!

Antonina zawstydziła pediatrę.
Przed wizytą sama nakleiła sobie naklejkę "dzielny pacjent". Kilka zapasowych zabrała też ze sobą.

piątek, 4 września 2015

Prehistoria :-)


- Mamo, czy Mamut żyją teraz?
- Nie Tosiu. Teraz nie ma mamutów.
- Nie? A dlaczego?
- Bo wyginęły pod koniec epoki lodowcowej.
- Czyli dawno?
- Tak, bardzo dawno.
- Wtedy, jak Ty byłaś malutka?

czwartek, 3 września 2015

Nie budzić...


- Oj mamooo...
- Oj co?
- Obudziłaś mnie w złym momencie...!
- Dlaczego w złym?
- Bo fajny sen mi się skończył...
- Skoro się skończył, to chyba w dobrym?
- Nie, bo właśnie zaczynał się przyrodniczy!

środa, 2 września 2015

I jak tu być optymistą...


 - Kuba..., kim chciałbyś zostać w przyszłości?
- Piłkarzem.
- A ja... strażaczką, albo fryzjerką...
- A Ty mamo, kim chciałabyś zostać w przyszłości?
- Ja??? Tosiu, ja już mam zawód i raczej nie zostanę nikim innym w przyszłości.
- A..., no tak, pomyliło mi się... Zapomniałam, że Ty już nie masz przyszłości...



wtorek, 1 września 2015

1 września



- Mamo, ale teraz nie będzie wojny? Nie chcę, żeby była...
- Nie, Tosiu, nie będzie.
- Ja wiem, że na Ukrainie teraz jest. Tam, w Rosji jest taki zły prezydent - Putin, który napadł na Ukrainę.
- Tak Tosiu, masz rację.
- On jest niedobry, prawda?
- Tak.
- W Niemczech też kiedyś był taki niedobry. Hitler.
- Tak, był.
- I on nie lubił Polaków. Ale już go nie ma. Umarł. Albo raczej go zabili, nie wiem dokładnie. Teraz Niemcy mają miłą "Prezydentową". Widziałam ją w telewizji. Dzwoniła nawet już do tego Putina i powiedziała mu, że my tu w "Ełropie" nie chcemy wojny! I on chyba jej trochę słucha. I nie będzie, prawda?
- Nie będzie, Tosiu...
- On też się trochę boi tych, co mają dużo żołnierzy, tych... Mamo... no wiesz... nie Chińczyków, tylko tych drugich...
- Amerykanów?
- Tak, Amerykanów się boi! Bo są od niego silniejsi. I dlatego nie będzie wojny, prawda?
- Prawda, Tosiu....

O czym...?


Zapiski rozmów z Tosią, małą dziewczynką, która widzi świat tak, jak nie dane jest odbierać go nam - dorosłym. Tematów dostarcza samo życie i za każdym razem to nie ja ją, a ona zaskakuje mnie swoją spostrzegawczością, bystrością, czy niekonwencjonalnym tokiem myślenia. Jej mądre i błyskotliwe wypowiedzi nie raz skłoniły mnie do wielu głębokich przemyśleń. Pozwoliły choć na chwilę przystanąć i dostrzec to, co tak naprawdę ważne i piękne. Dzięki niej odnajduję odpowiedzi na pytania, które pewnie nigdy nie narodziły by się w mojej głowie, gdyby wcześniej nie narodziły się w głowie Antoniny...